sty 26 2004

sen


Komentarze: 1

ale mialam piekny sen...heh...snilo mi sie ze bylam gdzies z G i ze byla tam chyba tez M i gadalismy o czyms i ze ja czulam taka straszna nienawisc do niej za to co mi robi....a G nachylil sie na de mna i zaczal mi szeptac, ze on mnie kocha i ze dla niego jestem najwazniejsza..... :(

szkoda, ze sny tlumaczy sie na opak :(

zuzia_1984 : :
nie_taka_zla
26 stycznia 2004, 17:49
Nie zawsz kochana!Nie zawsze!

Dodaj komentarz