Komentarze: 0
pojde, pojde i w koncu nie poszlam. mielismy tylko dwie lekcje. juz w polowie drogi do szkoly zadzwonila A. mialam czekac na nich tam gdzie zawsze...potem zrzutka i poszlismy do M. mialam juz tego nie robic...jestem padnieta..nie mam sily juz o tym myslec